Stara tradycja wymaga, aby w domu znalazła się choć odrobina siana lub słomy.
Kiedyś słano nimi podłogi domów, a nawet posadzki kościołów.
Dziś zachował się zwyczaj wkładania siana pod obrus,
którym przykryty jest świąteczny stół.
Siano i słoma przypominają ubóstwo Świętej Rodziny
i fakt, że nowo narodzony Jezus został położony w żłobie.
Stary piec coś słabo dziś grzeje
Cicha Noc stoi za drzwiami
W czterech ścianach małego Betlejem
Tylko ty ze swoimi myślami
Jeszcze trzeba sianko na stół
Wolne krzesło, wolne nakrycie
Ten opłatek przełamać na pół
Jak z bliskimi dzieli się życie x2
Zamiast gwiazdy pierwszej na niebie
W cudzym oknie choinki światło
Ciepłym blaskiem mruga do ciebie
Jakby twoje tęsknoty odgadło
A zza ściany słychać śpiewanie
A za ścianą głos się rozchodzi,
Że z Dzieciątkiem w lichej stajence
I dla ciebie Nadzieja się rodzi...
Jeszcze trzeba sianko na stół
Wolne krzesło, wolne nakrycie
Ten opłatek przełamać na pół
Jak z bliskimi dzieli się życie x2
Jeszcze trzeba...
Ten opłatek...
Jeszcze trzeba sianko na stół
Wolne krzesło, wolne nakrycie
Ten opłatek przełamać na pół
Jak z bliskimi dzieli się życie...
Cicha Noc stoi za drzwiami
W czterech ścianach małego Betlejem
Tylko ty ze swoimi myślami
Jeszcze trzeba sianko na stół
Wolne krzesło, wolne nakrycie
Ten opłatek przełamać na pół
Jak z bliskimi dzieli się życie x2
Zamiast gwiazdy pierwszej na niebie
W cudzym oknie choinki światło
Ciepłym blaskiem mruga do ciebie
Jakby twoje tęsknoty odgadło
A zza ściany słychać śpiewanie
A za ścianą głos się rozchodzi,
Że z Dzieciątkiem w lichej stajence
I dla ciebie Nadzieja się rodzi...
Jeszcze trzeba sianko na stół
Wolne krzesło, wolne nakrycie
Ten opłatek przełamać na pół
Jak z bliskimi dzieli się życie x2
Jeszcze trzeba...
Ten opłatek...
Jeszcze trzeba sianko na stół
Wolne krzesło, wolne nakrycie
Ten opłatek przełamać na pół
Jak z bliskimi dzieli się życie...
/ Magdalena Welc/