Modlitwa
Zmiłuj się, Stwórco, nad swoim ludem,
kiedy Cię błaga w tym czasie postu;
usłysz modlitwę zroszoną łzami,
którą wznosimy przez dni czterdzieści.
Patrzysz w głębinę naszego serca,
znasz ludzką słabość i bezwład woli,
przeto nam okaż swe miłosierdzie,
kiedy do Ciebie wracamy Boże.
Chociaż tak bardzo jesteśmy winni,
przebacz, bo Tobie ufamy, Panie;
wsław Twoje imię i ulecz nędznych,
których chorobą są własne grzechy.
Udziel nam siły, niech czas pokuty
ciało oczyści i myśl oświeci;
złudne pokusy niech nas nie wiążą
z tm, co nam grozi wieczystą zgubą.
Boże jedyny w Najświętszej Trójcy,
spraw, aby skrucha i umartwienie
były owocne dla Twoich wiernych,
którzy Cię wielbią wieczornym hymnem.
Amen.
O Panie, w czasie postu zachowaj trzeźwym mój umysł i ożyw we mnie zbawienne
wspomnienie tego, co miłosiernie uczyniłeś dla mego dobra, poszcząc i modląc się za mnie... Czyż może być większe miłosierdzie nad to, które Ciebie, Stworzyciela nieba, skłoniło, abyś zstąpił na ziemię i abyś... cierpiał głód; aby w Twojej osobie sytość łaknęła, moc
doświadczyła słabości, zdrowie uległo zranieniu, życie umarło?... Czyż jest większe
miłosierdzie, że Stworzyciel stał się stworzeniem, a Pan sługą? że został sprzedany Ten, kto przyszedł odkupić, poniżony, który wywyższa, zabity Ten, co ożywia?
Spośród jałmużn, jakie należy czynić, polecasz mi dawać chleb głodnemu; Ty, by dać się
mnie głodnemu, na pokarm wydałeś naprzód sam siebie w ręce oprawców. Polecasz mi przyjmować podróżnych, a Ty dla mnie przyszedłeś do swego domu i Twoi cię nie przyjęli.
Niech Cię uwielbia dusza moja, bo okazujesz się tak miłosierny względem wszelkich moich nieprawości, leczysz wszystkie ułomności, zachowujesz od zepsucia życie moje i napełniasz swoimi dobrami serce moje.
Spraw, bym poszcząc uniżał duszę swoją, pamiętając, jak Ty, nauczyciel pokory, uniżyłeś samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci na krzyżu
(św. Augustyn).