piątek, 2 kwietnia 2021

MODLITWA w czasie odwiedzenia grobu Pańskiego (1893r.)

 

 Z wiernymi w obliczu wszystkich aniołów stoję z najgłębszą pokorą u grobu Twojego, Jezu najsłodszy! zbliżam się do Twego wizerunku na krzyżu. Pobożnie całują rany Twoje, najświętszego ciała Twojego z najgłębszem uszanowaniem i upragnieniem, aby po wszystkich kościołach i miejscach całego świata, po wszystkich grobach wystawionych czczone, wielbione i adorowane były należycie. O najświętszy Zbawicielu świata Jezu Chryste! nie racz pogardzań modlitwą, moją największą prośbą przy dzisiejszem obchodzeniu pamiątki śmierci Twojej, niechaj płyną kr W Twojej najdroższej krople, dla obmycia nas z grzechów naszych. Niech przez nią oczyszczeni, poznamy prawdziwe dobro, któreś nam w męce Twojej niewinnej zapewnić raczył. Niech jej szacunek nie ginie w duszy naszej. Szanownem i świętem będzie dla nas wspomnienie Twoje Jezu, aż do śmierci niezwyciężonej miłości ku ludziom: głębokie i pokorne westchnienia nasze, niechaj napełnią serca nasze gdy zbliżamy się do nabożnego rozpamiętywania bolesnej i oraz cudownej śmierci Twojej Chryste. O jakże to bolesne życie na krzyżu z śmiercią się pasujące. O jakże to przenikliwy głos! z śmiertelną ociężałością zawołany! Boże mój! Boże mój! czemuś mię opuścił? O jak wiele męk, w jednej męce! O jak wiele śmierci w jednej śmierci Na widok niesłychanych cierpień i śmierci obelżywej Twojej Zbawicielu, zdumiały się nieba, wstrzęsła się ziemia, przerwała się zasłona kościelna. Któryś dla nas był ukrzyżowany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. Któryś dla nas narodzony, umęczony, przebodziony. Nie opuszczaj nas Panie w życiu i śmierci. Amen.

Za: "Złoty Ołtarz" (1893r.)

Modlitwa na Wielką Sobotę. (1887r.)


Spełniła się wielka ofiara Twoja, o mój Boże! widzę Ciebie Panie nieba i ziemi, leżącego martwym bez duszy. O Jezu, o Zbawicielu mój! padam na kolana przed Tobą i dusza moja czci Ciebie i uwielbja z pokorą w Twym grobie! Bądź pochwalony w tym stanie bolesnego rozłączenia się z duszą; bądź wysławiony w tej śmierci, która mi serce przepełnia niewysłowieniem uczuciem. Uwielbiam Cię, o mój Jezu w tym stanie, i dusza moja tuli się do ran Twoich, skąd jej zbawienie wytrysło i wprasza się do ich zasług pragnie wraz z Magdaleną łzami gorzkiemi je obmyć. Ach! wszakci to i moje grzechy składały się na cierpienia Twoje! Wszakci to i dla mojej miłości na Boskiej Twej skroni kropelki świętej krwi płoną i dla mojego odkupienia straszne gwoździe rozdarły Twe najświętsze dłonie i stopy; i dla mojego szczęścia wyniszczone bólem serce otworem stanęło. 0 niechże ja nie odejdę od tego grobu Twojego takim(ą) samym(ą) zimnym(ą) . nieczułym(ą'), jakim(ą) przed nim ukląkłem(am)! Niech ja się stąd nie ruszę póki we mnie serce nie zadrga skruchą 1 miłością najgłębszą; póki dusza moja nie oczyści się tą Twoją Krwią przenajdroższą, którą Twe Ciało zbroczone! Niech mi błogosławią Twe ręce przebito mój Jezu! Ukaż mi niemi drogę do cnoty i odrzuć ode mnie wszystkie wady i uczucia obrażające Twą świętość! i dźwignij mnie z niemocy i niedołęstwa młodocianego wieku, aby mi u stóp krzyża Twojego wyrosła w duszy siła niezwalczona ponętami takiego szczęścia, co się na krzyżu nie wspiera .. Przytul mnie temi skrwawionemi rękami do Swojego serca, aby mi ono było schronieniem przed sprawiedliwością Twych sądów, O Krzyżu umęczonego Chrystusa, Ty bądź tarczą i opieką moją! broń mnie od wszystkiego złego w całem życiu mojem i niechaj oko moje nie odwraca się od Ciebje w młodocianych dniach moich, aby Cię godne było w ostatniej chwili życia zaćmionem spojrzeniem ogarniać! Niech ręce moje otwarto ku rozkoszom świata chętnie się przed Tobą składają, abyś w nich spoczął wtedy, gdy już wszystko wypadać mi z nich będzie; niech usta moje w dniach niezmąconej jeszcze swobody chętnie się otwierają; dla uczczenia i wychwalania Ciebie, abyś Ty mi je zawarł Imieniem Jezus, dla ziemi! O Panie Jezu mój! niechaj Cię dusza moja uwielbia i miłuje na tym krzyżu rozpiętego boleśnie! niech mi z grobu Twojego wytryśnie światło, które by mi zbłąkać się na świecie nie dało i zawiodło do Ciebie, otoczonego całą jasnością Twej chwały. Amen.

za: Pokarm anielski : nabożeństwo rzymsko-katolickie (1887r.)

 

Wielka sobota

 

Wołamy do Ciebie, Panie, z głębokości naszego ducha i trwamy w oczekiwaniu na wydarzenie, które trzykrotnie zapowiedziałeś apostołom. Wierzymy, że Syn Człowieczy nie pozostanie w grobie, a nasza wiara nie jest pozbawiona podstaw. Nie ma Cię tylko przez chwilę, a jednocześnie czujemy, że nigdy nas nie zostawiłeś.

W ciszy Wielkiej Soboty chcemy trwać przy Twoim grobie, gdzie wszystko stanie się nowe. Ziarno wrzucone w ziemię obumrze i wyda plon stokrotny. Tak chciał Ojciec i Jego święta wola. Szatan zostanie pokonany, śmierć odarta ze swojego żądła, a z naszych oczu otrzesz ostatnią łzę.

Wierni Twojej obietnicy wypatrujemy poranka, gdzie rozbłyśnie nowe światło Baranka paschalnego. Światło, które nie zna zachodu i nie boi się żadnej ciemności. Uwielbiamy Cię, Panie, w Twojej męce, śmierci i zmartwychwstaniu. Wierzymy, że także i my opuścimy kiedyś grób, by zaśpiewać przed tobą radosne „Alleluja!”.

środa, 31 marca 2021

Wielki Post dzień trzydziesty ósmy


Modlitwa

O Ty, nad wszystko najwyższy! Bo jakże inaczej zwać Ciebie?
Jakież Cię słowo wysłowi? słów braknie, by Ciebie wyrazić.
Jakaż myśl Ciebie ogarnie? Daremny jest myśli Wysiłek.
Ty jeden niewysłowiony, boś stworzył wszystko, co mówi;
Tyś tylko sam niepojęty, boś stworzył wszystko co myśli.
Wszystko co myśli i co nie myśli, cześć Ci oddaje.
Ku Tobie bowiem zmierzają powszechne wszystkie pragnienia i wszystkie boleści.
Wszystko się modli do Ciebie.
Wszystko, uznając Twoje wyroki, hymn Tobie szepce milczący.
W Tobie wszystko istnieje. Ty wszystko razem ubóstwiasz. 
Ty celem Jesteś wszystkiego.
tyś jest jednością, wszystkim i niczym, nie będąc jednością  ni wszystkim.
jak Cię, Wieloimienny, zwać będę?
Tyś jeden nieogarniony, jakiż to umysł przeniknie nieprzebytą oponę niebieską?
Bądź miłościwy, o Ty , ponad wszystko najwyższy,
bo jakże inaczej zwać Ciebie?

/Pseudo-Dionizy Areopagita/

Na Wielki Czwartek

 

Boże, od którego Judasz swéj zbrodni karę, łotr zaś wyznania swego i skruchy nagrodę przez Syna Twego, a Zbawiciela naszego otrzymał, daj nam doznawać skutku miłosierdzia Twego; a zgładziwszy błędy zastarzałéj skłonności, racz udzielić sowitéj łaski zmartwychwstania z grzechów naszych, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Pokarmami życie wieczne dającemi posileni, błagamy Cię, Panie Boże nasz, abyśmy przez to, co w życiu wypełniamy, dar nieśmiertelności Twojéj osiągnęli, przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Boże, któryś chciał, ażeby Syn Twój wycierpiał za nas męki na krzyżu jedynie dla zniweczenia władzy nieprzyjaciela dusz naszych, pozwól nam, sługom Twoim, dostąpić łaski zmartwychwstania. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen. 

Modlitwa na Wielki Czwartek.

 

Mój Boże! jakże wielka jest miłość Twoja dla ludzi, jaką nas ukochałeś do śmierci! Tak wiele wycierpiałeś przez nas i dla nas na ziemi, a jednak, kiedy nadeszła godzina odejścia do chwały Ojca Twojego, chciałeś o Panie między nami pozostać i pod tajemniczą chleba postacią dałeś nam Ciało i Krew Swą Przenajświętszą, aby nam była na ukojenie tęsknoty i ugaszenie pragnienia. 0 Jezu mój najdroższy ! upadam z wdzięcznością na kolana przed Tobą i dobroć Twą uwielbiając, błagam Cię, racz sprawić, aby serce moje godnem się stało przyjęcia tego anielskiego chleba! Bądź mi pomocą w zasłużeniu na szczęście uczestniczenia w tej świętej wieczerzy do jakiej zawezwałeś Twych uczniów i naucz mnie naśladować tę miłość i osobliwszą pokorę, jakiej tak wielki przykład nam dałeś. O Jezu pochylony u stóp Apostołów, strzeż duszę moją od wszelkiej wyniosłości pychy; stłum we mnie chęć każdą do szukania dla siebie pomiędzy ludźmi pierwszeństwa. Niechaj pamięć upokorzenia Twojego zatrze w mem sercu fałszywe pojęcie o mojej nad innymi wyższości i niech mnie zachęci do niesienia posług nie tylko rodzicom, którym miłość i uszanowanie należy się ode mnie, ale każdemu, kto zażąda mojej usługi. Nie dopuść tego mój Jezu, żebym się kiedy miał(a) od biednych usuwać i lekceważyć tych, którym Ty w osobach Swych uczniów nogi dziś umywałeś; ale owszem, niech staję przed ludźmi z tak cichem i pokornem sercem, aby się nikt do niego nie wahał zapukać i każdy biegł do nie z ufnością, a ja sam (a), abym się żadnego uniżenia nie lękał(a), gdy w Imię Twoje zażąda go kto ode mnie. O Panie! Panie! pamiętaj o mnie, jak o Swych uczniach myślałeś, gdyś im Przy tej wieczerzy dawał nauki, jak żyć mają pomiędzy ludźmi na świecie po Twojem od nich odejściu. Wlej także i w moje serce odwagę w trudnych okolicznościach życia i w zwyciężaniu wszystkich złych popędów i wad, jakie odzywają się we mnie, daj mi cierpliwość do zniesienia z pogodą i pokojem wszystkiego, co na mnie lub na ukochanych moich dopuścisz; wzmacniaj we mnie ufność bez granic w Twoją ojcowską opiekę; daj mi pożądać i pragnąć w całem życiu Ciała i Krwi Twojej Przenajświętszej i nie odmawiaj mi tego chleba żywota w ostatniej mojej godzinie, ażebym nim posilony(a) cieszył(a) się spełnieniem obietnic Twoich mój Jezu. Amen.

za: Pokarm anielski : nabożeństwo rzymsko-katolickie (1887r.)

wtorek, 30 marca 2021

Modlitwa do Jezusa w Ogrójcu



 


Modlitwa do Jezusa w Ogrójcu

O Jezu, udziel także i mnie tej samej mocy, 
gdyby – przewidując przyszłe nieszczęścia – 
moja słaba natura chciała się buntować,
 bym jak Ty stawił czoła, pogodnie i spokojnie
 przyjął cierpienia i udręki, jakie mnie mogą
 spotkać na tym padole łez; zjednocz 
to wszystko z Twoimi zasługami, 
z Twoimi cierpieniami, 
z Twoim zadośćuczynieniem, 
z Twoimi łzami, tak bym współpracował 
z Tobą nad moim zbawieniem i unikał grzechu, 
który był jedyną przyczyną Twego krwawego potu
 i doprowadził Cię do śmierci

św. Ojciec Pio