Boże, wołałem do Ciebie,
Lecz nie odpowiedziałeś.
Wypatrywałem Twoich śladów,
Lecz zobaczyłem jedynie pustkę.
Nasłuchiwałem Twoich kroków,
Lecz usłyszałem tylko szum wiatru...
Twoje milczenie jest dla mnie znakiem
- ono szlifuje moją cierpliwość i zaufanie,
Jak woda wygładza ostre krawędzie skały...
Dlatego - mimo Twojego milczenia -
Nie tracę ufności, Boże żywy,
I bez najmniejszego zwątpienia
Dalej wołam do Ciebie, mój Ojcze,
Prosząc o dobro dla mnie i dla moich braci
w wierze.
Bądź z nami Panie,
Dodawaj odwagi w zwątpieniu,
Pocieszaj w smutku,
Bądź ratunkiem w niebezpieczeństwie,
Chroń przed upadkami,
Wyprowadzaj nas z błędów,
Udzielaj nam daru Twojej mądrości,
Jednocz nas wzajemną miłością
chrześcijańską.
Spraw, byśmy żyli w zgodzie i braterskiej jedności,
A u końca czasu doszli
Do Twojej ojczyzny niebieskiej
I byśmy w niej przebywali z Tobą
Na wieki wieków.
Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz