środa, 24 lutego 2021

O człowiecze wspomnij sobie


 O człowiecze wspomnij sobie,

Żeś we wszystkiej swej ozdobie
Prochem, który legnie w grobie.

2. Czyń pokutę bez zwlekania,
Niech się serce twe nie wzbrania,
Szukaj z Bogiem pojednania.

3. Bo, gdy życie twoje minie,
I pokuty czas upłynie,
Dusza twoja wiecznie zginie.

4. Na tym świecie nic trwałego
Próżno garniesz się do niego
Gardząc łaską Boga swego.

5. Błagaj Boga wszechwładnego
Z wiarą serca skruszonego,
O poprawę życia swego.

6. Błagaj Ojca w wysokości,
O niebieski dar mądrości,
I o żywot w pobożności.

7. Wierz w Jezusa Zbawcę swego
Rządź swe serce słowem Jego,
Byś do życia wszedł wiecznego.

8. Chryste Panie nasz nad pany
W miłosierdziu nieprzebrany,
Raczże zbawić lud wybrany.

sobota, 20 lutego 2021

Modlitwa w pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu. (1883r.)

 

Błogosławiony ten, który milczeć umie, bo w milczeniu przemawia Bóg do duszy naszej, bo tylko umiejąc milczeć, nauczymy się mówić!
Kto milczeć umie, ten wkrótce pozyska wielki pokój dla duszy swojej i tylko w tym pokoju z Bogiem połączyć się wydoła!
Kto milczeć umie, ten wkrótce pozyska dar modlitwy, bo kiedy dusza cicha i spokojna, to jak w czystej i spokojnej wodzie światło z nieba z niej się odbije; Bóg do niej przemówi, a dusza posłyszawszy głos boży, modlitwą nań odpowie!
Kto milczeć umie, ten miłość i szacunek wszystkich od Boga wybranych i umiłowanych dusz pozyska; bo każdy kocha serce spokojne i kochające, każdy stroni od serc burzliwych i pomieszanych, jak od grzmotów i burzy !
Kto milczeć umie, ten większą osiągnie chwałę w niebie. Bo chwała, w miarę zasług, a zasługa w miarę zwycięstwa. Nie mamy większej, czystszej sposobności zwyciężenia siebie, jak zwyciężając tę wrodzoną chęć do mówienia!
Dlatego, o Panie! chcę nie tylko zachowywać milczenie, ale chcę kochać, pielęgnować, to święte milczenie, które mnie wyuczy jak mam mówić do Ciebie, w którem Ty do mnie przemawiać będziesz! I nawet kiedy z ludźmi mówić będę, nie poprzestanę milczeć w sercu, abym mógł ciągle z Tobą rozmawiać; aby, gdy ludzie do mnie mówić będą. Tyś nie poprzestał do mnie przemawiać.
Nauczywszy się kochać Ciebie, mówić się nauczę, aby każde słowo moje nosiło piętno miłości Twojej. Nigdy kłamstwem obmową, złorzeczeniem lub jakiem kolwiek innem niegodziwem słowem, nie chcę splamić języka mego, ale wszystko, co mówię, niechaj będzie na chwałę Twoją, na zbawienie moje, na pożytek i pociechę bliźniego mego!
Żyjąc w pośród świata, ciągle milczeć nie mogę, ale żyjąc nie dla świata, od Ciebie Panie mówić się nauczę!

 "Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza S.J. Dzieło pośmiertne zebrane z pism Autora" (Kraków 1883r.)

Modlitwa papieża Benedykta XVI na Wielki Post




Panie Jezu Chryste, dla nas przyjąłeś los ziarna pszenicy, które pada w ziemię i obumiera by wydać plon obfity (J 12, 24).
Zapraszasz nas byśmy kroczyli za Tobą tą drogą,
gdy mówisz: «Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne» (J 12, 25).
[…] Pomóż nam [w tym Wielkim Poście] towarzyszyć Ci nie tylko szlachetnymi myślami, lecz przejść Twoją drogę sercem, nawet więcej: konkretnymi uczynkami codziennego życia.
Dopomóż nam wejść na drogę krzyża całymi sobą i na zawsze pozostać na Twej drodze.
Uwolnij nas od lęku przed krzyżem, ze strachu przed wyśmianiem przez innych, z obawy, że nasze życie może się nam wymknąć, jeśli nie chwycimy wszystkiego, co niesie.
Pomóż nam demaskować pokusy,
które obiecują życie, lecz których ułudy zostawiają w nas ostatecznie pustkę i zawód.
Pomóż nam nie chcieć zawładnąć życiem, ale je dawać.
Dopomóż, abyśmy towarzysząc Ci na drodze pszenicznego ziarna, znaleźli w «traceniu życia» drogę miłości, drogę,
która prawdziwie daje życie, życie w obfitości” (J 10, 10). 

kard. Joseph Ratzinger, Benedykt XVI

piątek, 19 lutego 2021

Na skrzyżowaniu świata dróg


 Na skrzyżowaniu świata dróg, na ludzkich dróg rozstaju,

Postawił krzyż swój dobry Bóg dla tych, co się błąkają.

A kiedy widzę go we mgle lub w środku ciemnej nocy,

Ramieniem swoim wspiera mnie, udziela mi pomocy.

Na skrzyżowaniu świata dróg, na ludzkich dróg rozstaju,

Postawił krzyż swój dobry Bóg dla tych, co się błąkają.

Gdy mnie ogarnie śmierci sen, Bóg w rękę klucz mi włoży,

Bym w zmartwychwstania jasny dzień drzwi raju mógł otworzyć.

Na skrzyżowaniu świata dróg, na ludzkich dróg rozstaju,

Postawił krzyż swój dobry Bóg dla tych, co się błąkają.

Nawróć się, ludu, w pokorze


 Nawróć się, ludu, w pokorze,

W poście i w płaczu, i w żalu,
A światłość twoja jak zorze
Rozbłyśnie nad Jeruzalem.

Nawróć się, córko Syjonu,
Do Pana, Boga swojego.
Tułaczy przyjmij do domu,
Łaknących obdaruj chlebem.

Obmyj się dziś żywą wodą,
Bo Bóg ci przebaczyć gotów.
Jak orzeł odnów swą młodość
I wzmocnij skrzydła do lotu.

Wtedy Pańskiego Imienia
Zawezwiesz, a On odpowie,
Wprowadzi do bram zbawienia,
Pasterzem będzie swych owiec.

O, Boże mój, O Zbawicielu mój.



O, Boże mój, O, Zbawicielu mój.
Serce daj mi czyste, przywróć siłę ducha,
Pozwól mi przy Tobie blisko trwać,
I świętego tchnienia Twego nie skąp mi.
Niech się cieszę Twym zbawieniem.

O, Boże mój, O, Zbawicielu mój.
Otwórz usta moje, niech Twą chwałę głoszą,
Niech cześć Twoja płynie z moich warg.
Gdybyś żądał ofiar, chętnie bym je dał,
Lecz nie pragniesz całopaleń.

O, Boże mój, O, Zbawicielu mój.

czwartek, 18 lutego 2021

Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią


 

„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”...

Wybaczam tym, którzy ranią mnie przez nieuwagę. Ale kiedy spotykam się ze złośliwością, jest mi znacznie trudniej.

A Ty nie szukałeś w swoich oprawcach złej woli. Choć po ludzku rzecz biorąc doskonale wiedzieli, co robią. Modliłeś się za nich jako za tych, którzy działali w nieświadomości.

Za tych, którzy przybijali Cię do krzyża.
I za tych, którzy przyszli uczestniczyć w widowisku.
I za tych, którzy wcześniej dla zabawy skatowali Cię, opluli i wyszydzili.
I za tych, którzy wbrew sprawiedliwości szukali pretekstu do skazania.
Może i za tego, który Cię wydał.

Bo w dobroci swego serca wolałeś uznać, że tak do końca nie wiedzieli...

Kiedy zdarzy mi się zrobić coś złego przez nieuwagę, wiem, że chętnie mi wybaczysz. Ale kiedy zdaję sobie sprawę, że wiedziałem co robię, wtedy nie jestem już tak spokojny. Bo cóż Ci wtedy mam powiedzieć? Co mnie usprawiedliwia?

Zupełnie nic.

Mam tylko nadzieję, że Ty, nieskończenie mądry, uznasz mój grzech za czyn głupiutkiego dziecka.

Przy Tobie jestem nikim. Dlatego proszę, uznaj że i ja nie do końca wiedziałem, co czynię...