niedziela, 3 czerwca 2018

GDY BÓG MILCZY


Boże, wołałem do Ciebie,
Lecz nie odpowiedziałeś.
Wypatrywałem Twoich śladów, 
Lecz zobaczyłem jedynie pustkę.
Nasłuchiwałem Twoich kroków,
Lecz usłyszałem tylko szum wiatru...
Twoje milczenie jest dla mnie znakiem
- ono szlifuje moją cierpliwość i zaufanie,
Jak woda wygładza ostre krawędzie skały...
Dlatego - mimo Twojego milczenia -
Nie tracę ufności, Boże żywy,
I bez najmniejszego zwątpienia
Dalej wołam do Ciebie, mój Ojcze,
Prosząc o dobro dla mnie i dla moich braci 
w wierze.

Bądź z nami Panie,
Dodawaj odwagi w zwątpieniu,
Pocieszaj w smutku,
Bądź ratunkiem w niebezpieczeństwie,
Chroń przed upadkami,
Wyprowadzaj nas z błędów,
Udzielaj nam daru Twojej mądrości,
Jednocz nas wzajemną miłością
chrześcijańską.
Spraw, byśmy żyli w zgodzie i braterskiej jedności,
A u końca czasu doszli
Do Twojej ojczyzny niebieskiej
I byśmy w niej przebywali z Tobą
Na wieki wieków.
Amen.

GDY JESTEM ZMĘCZONY ŻYCIEM


Jesteśmy zmęczeni, Ojcze.
Jesteśmy zmęczeni ciężarem krzyża
I każde jedno najmniejsze cierpienie
Wydaje się niemożliwe do uniesienia.
Jesteśmy zmęczeni , Ojcze.
Jesteśmy zmęczeni ciężarem krzyża.
Płacz wdziera się i dusi gardła,
Pijemy nasze gorzkie łzy...
Jesteśmy zmęczeni, Ojcze.
Jesteśmy zmęczeni ciężarem krzyża.
Przyśpiesz więc godzinę powrotu do Ciebie,
Gdyż tutaj nie ma już dla nas
Radości ani pocieszenia:
Gdyż wszystko, co kochamy,
Wszystko to jest tam,
Podczas gdy tu
Jesteśmy zmęczeni , Ojcze,
Zmęczeni ciężarem krzyża.
Dziewica Maryja stoi obok nas,
Cała piękna, wybrana  spośród stworzeń...
Wspomóż, Panie, Jej samotnością
Naszą samotność
Chwili obecnej...

Klara Lubich " Lament"



GDY NIE MA PIENIĘDZY NA CHLEB


" Ojcze nasz, któryś jest w niebie (...),
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj".
Spraw, by żadne z Twoich dzieci
Nie było pozbawione owoców ziemi,
By nikt już nie cierpiał z powodu braku
chleba powszedniego
Dla siebie i dla swoich najbliższych,
Żeby wszyscy, przepełnieni duchem tej 
bezmiernej miłości,
Którą Ty nas kochasz,
Umieli solidarnie dzielić się tym chlebem,
Który Ty nam dajesz z tak wielką hojnością.
Daj, aby się znalazło przy naszym stole
miejsce
Dla najmniejszych i najsłabszych,
Abyśmy wszyscy zasłużyli na to,
Aby kiedyś zasiąść do Twojej
niebieskiej uczty.
Amen.

Jan Paweł II, Modlitwa z Orędzia na Wielki Post 1989r.




piątek, 18 maja 2018

MODLITWA OSOBY CIERPIĄCEJ NA DEPRESJĘ



Panie, moja twarz zamarła.
Głos ucichł.
Siły mnie opuściły.
Zabrano mi radość istnienia, Panie.
Życie jest mi nieustanną pożogą.
Moją duszę wciąż pali niepokój,
A ból rozdziera me zmęczone ciało.
Boże Ojcze, wołam do Ciebie!
Daj zrozumienie, 
Daj siłę przetrwania.
Jestem jak lud, który niegdyś kroczył
w ciemnościach...
Lecz Twój naród, Panie, ujrzał światłość wielką.
" Nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło.
Pomnożyłeś radość, zwiększyłeś wesele.
Radowali się przed Tobą, jak się radują we żniwa,
Jak się weselą przy podziale łupu.
Bo złamałeś jego ciężkie jarzmo
I drążek na Jego ramieniu,
Pręt jego ciemiężcy, jak w dniu porażki Madianitów".

Panie, Ty posłałeś na świat swego Syna,
Na Jego barkach spoczęła władza panowania nad złem.
On ma moc wejścia w tajemnicę zła.
Jego moc przemieni śmierć i żyje.
Pozwól mi zrozumieć sens mojego cierpienia.
Daj siłę wytrwania.
Niech płomienie, które palą moje wnętrze,
Uścielą drogę wiodącą mnie do Ciebie.
Niech pozwolą mi do Ciebie przylgnąć.
Ufam, że Twoja zazdrosna miłość
Spali trawiące mego ducha męki,
A jej ogień na nowo rozpali moje serce
Płomieniami pełni miłości i życia.

W Twoim Synu doświadczę zwycięstwa nad męką i cierpieniem.
Moje życie, Ojcze, jest w Twoich rękach.
Z nich popłynie dla mnie życie i pokój.
Amen.

środa, 16 maja 2018

BOŻA RODZICIELKA



Przybliżam się do Ciebie, Maryjo, aby razem z Tobą trwać przy Jezusie, który przyszedł na świat dla naszego zbawienia. Ty pierwsza Go przyjęłaś i przytuliłaś z miłością do Serca. Otoczyłaś troską Tego, który utrzymuje przy życiu cały wszechświat. W ciszy Betlejemskiej nocy z radością patrzyłaś na Syna, który przyszedł z nieba od Ojca światła. Z pokorą trzymałaś w ramionach Tego, którego nie może ogarnąć niepojęta przestrzeń wszechświata. Pełna zdumienia zachwycałaś się Miłością, która dotknęła ziemi i ludzkich serc, dając im nowe życie. W ciszy adorowałaś Króla nieba i ziemi, któremu kłaniali się aniołowie i Mędrcy tego świata. Śpiewałaś w sercu pieśń wdzięczności Bogu za spełnienie Jego obietnic wobec Narodu Wybranego o posłaniu Mesjasza. Oto niebo się otwarło i zstąpił Ten jedynie Oczekiwany -  Chrystus Pan. Oto pośród ciemności nocy grzechu pojawiło się Światło, którego blasku nikt i nic już nie zdoła przesłonić. Oto wzeszło Słońce sprawiedliwości, aby Jego promienie dotarły do najdalszych zakamarków ludzkich serc. O Maryjo, jakże bardzo pragnę być przy Tobie, aby doświadczać błogosławieństwa obecności Jezusa. Chcę na Twój wzór otwierać swoje serce dla Niego, aby być domem Najwyższego. Aby Jego miłość mnie wypełniła i przemieniła. Aby Jego światło mnie przeniknęło i rozproszyło wszelkie ciemności grzechu.
Maryjo, podziwiam Twoją matczyną troskliwość, jaką otoczyłaś Nowonarodzonego: Twoją delikatność, z jaką owinęłaś Go w pieluszki: Twoją czułość, którą Mu okazałaś. Te macierzyńskie gesty odsłaniają głębię Twojej miłości i moc Twojej wiary. W Twarzy maleńkiego Dziecka rozpoznałaś Boga, o którym mówił Ci Anioł w czasie Zwiastowania. Przy Synu, którego trzymałaś w ramionach, powtórzyłaś słowa: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa. Wiedziałaś, że taka jest Twoja droga życia: służyć Jezusowi.
Proszę Cię, Matko, poprowadź mnie do Jezusa i naucz mnie przy Nim trwać. Pomóż mi otworzyć dla Niego serce i przyjąć Jego miłość. Ucz mnie spotykać Jezusa w ludziach, okazując im życzliwość i troskę. Wyproś mi łaskę wierności, abym nigdy nie oddalił się od Jezusa, ale nieustannie Go poszukiwał, wędrując drogą wiary i miłości, a zarazem stale Go nosił w swoim sercu. Amen.


ks. Janusz Kumala MIC

Źródło: Z Maryją przy Jezusie Modlitwy Maryjne na rok Wiary

wtorek, 8 maja 2018

Niosąca Jezusa



Maryjo, patrzę z podziwem na Twój pośpiech w drodze do domu Elżbiety. W ciszy Nazaretu doświadczyłaś spotkania z Bogiem, który powierzył Ci misję Matki Mesjasza. Przyjęłaś to zadanie z radością i natychmiast udałaś się do domu Twojej krewnej, Elżbiety, aby podzielić się z nią Dobrą Nowiną. Biegłaś przez góry przynaglana miłością, którą wlewał w Twoje Serce Duch Święty. Miłość nie może się ociągać, nie może zwlekać, dlatego i Ty czułaś wewnętrzne pragnienie, by jak najszybciej dotrzeć do ludzkich  serc i przekazać im największy Skarb - Jezusa, Owoc Twojego łona. Szłaś w milczeniu, bo niosłaś Odwieczne Słowo. Biegłaś niezmęczona, bo ożywiała Cię obecność Chleba z nieba. Czułaś pod Sercem obecność Tego, którego niebiosa nie mogą ogarnąć. Oczami duszy patrzyłaś na Ukrytego w Tobie Króla całego wszechświata. Pełna zachwytu, adorowałaś obecność Miłości. Jesteś Niosącą Boga, najpiękniejszą Monstrancją dla Jezusa.
Pozwól mi, Maryjo, razem z Tobą spieszyć drogami mojego życia. Codziennie przecież wyruszam rano, aby iść ku wieczorowi. Naucz mnie, Maryjo, abym szedł z pośpiechem i dzielił się z innymi Dobrą Nowiną o Jezusie. Ucz mnie, abym na Twój wzór niósł w sercu Jezusa i ukazywał Go wszystkim, których spotkam pośród mojej codzienności. Obym nigdy nie zwlekał i nie ociągał się, ale gorliwie śpieszył do ludzi oczekujących Jezusa. Ty wiesz najlepiej, jak bardzo współczesny człowiek tęskni za Twoim Synem, choć czasem nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Błąka się bowiem po bezdrożach życia i nie wie, że tak blisko jest Jezus - jedyne jego szczęście. O Maryjo, pomagaj mi ukazywać tym ludziom Twojego Syna!
Matko pełna Boga, przemieniona Jego miłością, napełniona Jego łaską, proszę Cię, pomagaj mi utrzymywać przyjaźń z Jezusem, abym zawsze cieszył się Jego obecnością, doświadczał Jego bliskości i codziennie żył w promieniach Jego miłości. Ucz mnie, o Matko, uważnego słuchania słowa Bożego i jego wiernej realizacji w różnych sytuacjach życiowych, zarówno wtedy, kiedy towarzyszy im radość, jak i smutek i ból. Niech zawsze moje oczy utkwione są w Jezusa, a serce, ożywiane działaniem Ducha Świętego, ogarnia miłością wszystkich, których spotkam na drodze życia. Amen

ks. Janusz Kumala MIC

Źródło: Z Maryją przy Jezusie Modlitwy Maryjne na rok Wiary

poniedziałek, 7 maja 2018

OCZEKUJĄCA JEZUSA



Maryjo, tęsknię za Jezusem... Chciałbym Go jak najszybciej zobaczyć.  Tej tęsknoty uczę się od Ciebie, Niewiasto oczekująca. Jako pokorna służebnica Pana wyczekiwałaś chwili, w której Odwiecznego Syna Ojca, poczętego pod Twoim Sercem, przytulisz i obsypiesz pocałunkami. Ze świętą niecierpliwością czekałaś na Jego narodzenie. Każdego dnia Twoja wiara i miłość Matki sprawiały, że czułaś i słyszałaś bicie Jego serca. Cieszyłaś się Jego obecnością i nieustannie dziękowałaś Najwyższemu, że zechciał wybrać Cię na Matkę Syna Bożego, że razem z Ojcem Niebieskim mogłaś mówić o Nim: Mój Syn!
Miarą Twojej tęsknoty była miłość, która wypełniała Twoje Serce. Od samego początku Twojego istnienia byłaś wypełniona Bożą miłością, dlatego Anioł Gabriel pozdrowił Cię:
Pełna Łaski . Ta miłość prowadziła Cię przez życie i w tej miłości przyjęłaś misję zostania Matką Boga. Dzięki tej miłości odpowiedziałaś Bogu z radością na Jego jedyną i niepowtarzalną propozycję. W miłości przyjęłaś do swojego Serca najwyższą Miłość, która w Twoim łonie stała się Ciałem. To Jezus jest bowiem najdoskonalszym i widzialnym uosobieniem Bożej miłości. Pierwszym człowiekiem, który doświadczył Jego fizycznej bliskości byłaś Ty, Jego Matka. Przychodząc na dziewiczą ziemię Twego łona, Odwieczny Syn Ojca spotkał się z miłością Twojego Serca. Ty pierwsza i w sposób najdoskonalszy otuliłaś Go miłością i zapewniłaś bezpieczeństwo, aby mógł wzrastać i dojrzewać, jak każdy człowiek, który przychodzi na świat. Jezus jest bowiem do nas podobny we wszystkim, oprócz grzechu.
Proszę Cię, Maryjo, abym uczył się tęsknoty za Jezusem w szkole Twojej miłości, abym oczekiwał Go z niecierpliwością i z radością przyjął, gdy przyjdzie. Proszę Cię, pomóż mi otwierać moje serce, gdy Jezus przychodzi w sakramentach świętych. Obym czuł Jego obecność i okazywał Mu moją miłość każdym oddechem i uderzeniem mojego serca.
Proszę Cię też, Matko moja, aby moja tęsknota za Jezusem dodawała mu ufności i nadziei na spotkanie z Nim, gdy przyjdzie do mnie w chwili mojej śmierci. Oby moja droga wiary była zawsze naznaczona tęsknotą za Jezusem. Amen.

ks. Janusz Kumala MIC

Źródło: Z Maryją przy Jezusie Modlitwy Maryjne na rok Wiary